Serie A, kolejka 33. AS Roma (55, 56-35) zagra z Bolonią (59, 45-25)
Svilar; Celik, Mancini, Llorente, Angelino; Cristante, Paredes, Pellegrini; Dybala, Abraham, El Shaarawy
Skorupski; Posch, Lucumi, Calafiori, Kristiansen; Freuler; Orsolini, Aebischer, Fabbian, Saelemaekers; Zirkzee
Roma z bardzo trudnym terminarzem, ale trzeba przyznać, że radzi sobie dobrze. Nic nie znacząca porażka w Brighton, w Serie A ostatni raz przegrali początkiem lutego z Interem. Oczywiście jest w kwietniu remis w Lecce (@0-0), ale obok (1-0) z Lazio w Derbach Rzymu i awans do półfinału Ligi Europy kosztem Milanu (@1-0, 2-1). Strata czterech oczek do Bolonii i strefy Ligi Mistrzów, lecze mają jeszcze minuty do rozegrania w przerwanym spotkaniu z Udinese (@1-1). To pokazuje jak ważne jest dzisiejsze starcie w Rzymie w kontekście kształtu czołówki. Bolonia jest rewelacją tego sezonu, oczywiście teraz widać już pewne zmęczenie przed finiszem (2-2-1), ale w pięciu ostatnich rundach przegrali jedynie ze wspomnianym Interem (0-1), czyli nowym mistrzem. Po dwóch zwycięstwach w (@1-0) Empoli i Salernitaną (3-0) dwa remisy we Frosinone (@0-0) i Monzą (0-0). Widać, cztery czyste konta z rzędu, a (25) straconych goli to druga wartość w stawce, pod względem skuteczności defensywy. Goście przyjadą na Stadion Olimpijski przede wszystkim nie przegrać i zachować przewagę nad Romą w tabeli. Od 2021 roku w tej parze bardzo wyrównany bilans spotkań (2-2-2), przy (0/6 +2.5) i na kontynuację bramkowego trendu postawimy dzisiaj w Rzymie.
