Na The Den (6) Millwall (18-15-10 55-40) podejmie (3) Fulham (23-13-7 73-42) w hitowym starciu 44 kolejki Championship.

Archer - Meredith, Hutchinson, Cooper, Romeo - Marshall, Williams, Saville, Wallace - Gregory, Morison

Bettinelli - Targett, Ream, Odoi, Fredericks - Cairney, McDonald, Johansen - Sessegnon, Mitrovic, Piazon

Oba zespoły są w kapitalnej formie w ostatnim czasie - (8-3-0) i (8-2-0) - nie przegrywając meczu w ostatnich miesiącach. Ma to wymierne wartości w tabeli, Millwall wskoczyło do strefy playoff, gdzie ścisk jest naprawdę spory, Fulham ma z meczem więcej tylko oczko straty do Cardiff i bezpośredniego awansu do Premier League. Gospodarze także mają mecz więcej niż Derby, a zaraz obok czai się jeszcze Preston, a tyle samo puntków ma co Lwy ma jeszcze Middlesbrough. Także mimo klasy rywala muszą grać po prostu o pełną pulę, co w przypadku Fulham jest także oczywiste. W innej części sezonu spodziewalibyśmy się twardej walki z dużym zabezpieczeniem defensywy - tutaj spotkają się dwa zespoły, którym remis tak naprawdę nic nie daje, a w sytuacji, gdzie nie ma już w trzech ostatnich kolejkach marginesu błędu dla nich - na The Den postawimy na wzajemną wymianę ciosów i bramki dla obu tych zespołów, które od wielu tygodni imponują swoją dyspozycją.