Hit na San Siro, (3) Inter (12-6-2 35-12) podejmie (5) Romę (12-3-4 30-14)

Handanovic - Santon, Miranda, Skriniar, Cancelo - Vecino, Gagliardini - Perisic, Valero, Candreva - Icardi

Alisson - Kolarov, Manolas, Fazio, Florenzi - Nainggolan, Rossi, Strootman - Shaarawy, Dzeko, Perotti

Oba zespoły fatalnie grały przed przerwą Inter po 0-0 z Juventusem (0-2-2) bez wygranej, w tym porażki z Udinese i Sassuolo, Roma po porażce ze Starą Damą (0-1), także remisowała z Sassuolo oraz przegrała u siebie z co prawda zawsze groźną Atalantą (1-2). Nie podejmujemy się ocenie, kto z tej konfrontacji wyjdzie w lepszym nastroju, ale wszyscy raczej spodziewają się ofensywnego spotkania. Bramek ostatnio w tej parze nie brakowało, w 6 z 7 ostatnich gier notowano BTS, na który i tutaj się oczywiście zanosi. My jednak poszukamy sporej ilości rzutów rożnych. W tym sezonie w meczach Interu notuje się ich średnio aż (12.9), przy czym na San Siro to już (13.3) - najwięcej w Serie A. Roma jest pod tym względem oszczędniejsza - średnio (10.7), przy czym na wyjazdach sami mają ich (6.4), obok Napoli i Interu najwięcej w lidze. Przy tak ofensywnie zapowiadającym się spotkaniu sytuacji pod obiema bramkami nie powinno zabraknąć, a dośrodkowania z narożnika boiska często będą wykonywane - ich liczba powinna przynajmniej zbliżyć się do średniej, czyli przekroczyć dziesięć.