Na Stade Louis II (4) Monaco (1-0-0 3-1) podejmie (3) Lille (1-0-0 3-1).

Benaglio - Barreca, Jemerson, Glik, Gabriel - Lopes, Aholou, Tielemans, Grandsir - Jovetic - Falcao

Maignan - Ballo-Toure, Soumaoro, Dabila, Çelik - Xeka, Maia - Bamba, Benzia, Pepe - Mothiba

Gospodarze udanie rozpoczęli sezon w Nantes (3-1), a do dyspozycji Leonardo Jardima jest już choćby Falcao, który dostał pare minut tydzień temu, co wystarczyło do zdobycia bramki. Wolne mają jeszcze za to Sidibe i Subasic. Lille także (3-1) ograło na inaugurację Rennes mimo, że jako pierwsi stracili bramkę. Spróbują tutaj przełamać słabą passę z zespołem z Księstwa, który ograł ich w zeszłym sezonie dwukrotnie (2-1, 4-0) co przedłużyło serię bez punktów z nimi do pięciu spotkań (0-4, 1-2, 1-4) rok wcześniej, także w Pucharze.  Wydaje się, że Jardim ma na Lille ostatnio patent i w naszej ocenie podtrzyma go w sobotni wieczór na Lazurowym Wybrzeżu, gdyż forma zdaje się iść w górę po słabych sparingach i deklasacji w Chinach z PSG (0-4) w Superpucharze. Ten zespół ciągle ma spory potencjał w ofensywie co udowodnił w Nantes.