Na Estádio Do Dragão Porto podejmie Galatasaray, przewidywane składy:

Casillas - Telles, Militão, Felipe, Pereira - Brahimi, Herrera, Oliveira, Otávio - Pereira, Marega

Muslera - Nagatomo, Aziz, Maicon, Mariano - Donk, Fernando - Rodrigues, Belhanda, Gümüs - Onyekuru

Oba zespoły bez większych osłabień, u gości Ndiaye pauzuje za kartki, natomiast Derdiyok narzekający na uraz zapewne usiądzie na ławce. Gospodarze po (1-1) w Gelsenkirchen, gdzie wykorzystali tylko jednego z dwóch karnych. Goście rozbili Lokomotiv Moskwa (3-0) u siebie, po czym nieoczekiwanie polegli z Akhisarspor (0-3), gdy Terim zapłacił za rotacje w składzie. W piątek skromne zwycięstwo z Erzurumspor (1-0), a szkoleniowiec gości z pewnością myślami by już w przy tej konfrontacji. Goście przyjadą po remis, ale w naszej ocenie sytuacji pod obiema bramkami nie zabraknie. W Porto pada w tym sezonie średnio (11.5) rzutu rożnego w meczu, dwu cyfrowe wartości zanotowano w poprzedniej kolejce w meczach obu zespołów w Gelsenkirchen i Stambule, w ostatni weekend samo Porto w starciu z Tondela miało ich 11 (11-2) i w naszej ocenie tych stałych fragmentów gry w tym pojedynku również nie zabraknie. Zwłaszcza, że to gospodarze mając oczko po remisie z Schalke muszą starać się wykorzystać atut własnego boiska.