PUCHAR FA - 1/8-FINAŁU, Goodison Park (Liverpool). Everton zagra z Boreham Wood, przewidywane składy:
Begovic; Patterson, Branthwaite, Keane, Mykolenko; Townsend, Gomes, Allan, Gordon; Richarlison, Rondon
Ashby-Hammond; Stevens, Evans, Stephens; Lewis, Comley, Raymond, Rees, Mendy; Marsh, Boden
- zimowe wzmocnienia, Donny van de Beek, Anwar El Ghazi i Dele Alli nie mogą tutaj wystąpić
- Dominic Calvert-Lewin, Fabian Delph, Tom Davies oraz Ben Godfrey leczą urazy
- goście bez większych kłopotów kadrowych, dla nich to mecz sezonu na ten moment
Boreham Wood sprawiło mocną niespodziankę wygrywając na Vitality Stadium w Bournemouth (@1-0). Wcześniej pokonali też Wimbledon (2-0). W weekend pokonali Eastleigh (1-0) i zajmując czwarte miejsce w National League, natomiast mają po trzy/cztery zaległe spotkania i w zasięgu nawet pozycję lidera. Everton rozczarowany po porażce z The Citizens (0-1) w kontrowersyjnych okolicznościach i braku rzutu karnego dla tego zespołu (bez reakcji VAR). Z pewnością większą uwagę zespół Lamparda ma już na poniedziałkowe spotkanie z Tottenhamem, mając tylko punkt przewagi nad kreską w Premier League (choć z zaległymi spotkaniami). Defensywa Evertonu nie należy w tym sezonie do specjalnie szczelnych, ale w starciu z przedstawicielem National League i to na Goodison Park strata przez nich gola będzie sporą niespodzianką. Dodajmy, że The Toffees ograli w FA Cup w debiucie Lamparda, Brentford (4-1), więc mimo sytuacji Ligowej ten zespołów nie odpuścił Pucharu. Nie powinien też tego zrobić i w czwartek, choć luty w Premier League (1-0-3) nie był dobry, a wręcz rozczarowujący.