PREMIER LEAGUE - KOLEJKA 28, Emirates Stadium (Londyn). Arsenal (21-3-3 62-25) zagra z Crystal Palace (6-9-12 21-34)
Ramsdale; White, Holding, Gabriel, Tierney; Odegaard, Partey, Xhaka; Saka, Trossard, Martinelli
Whitworth; Clyne, Andersen, Guehi, Mitchell; Hughes, Doucoure, Schlupp; Olise, Edouard, Zaha
Arsenal odpadł z Ligi Europy, ulegając w czwartek Sportingowi Lizbona (1-2 k.) i nie był to przypadkowy rezultat. Oczywiście dwie szybkie kontuzje, zmusiły Artetę do szybkich zmian, a z każdą korektą w składzie pojawiali się absolutnie najważniejsi gracze, co ostatecznie nic nie dało. Dodajmy, że bramkę z niemal połowy, dostał Ramsdale, który stał się ofiarą Goncalvesa. Crystal Palace bez zwycięstwa w 2023 roku, po trzech porażkach z rzędu, kolejno w Birmingham (@0-1), z The Citizens (0-1), oraz Brighton (@0-1). Co ciekawe The Eagles ostatni raz przegrali na Emirates w ... 2018 roku, a że takie serie miewają znaczenie Kanonierzy przekonali się choćby w meczu z Evertonem. Zwraca uwagę tylko spotkanie na Old Trafford (@1-2), z ostatnich dziesięciu spotkań (1/10 +2.5) z wysokim wynikiem, co jest też wynikiem dramatycznej skuteczności zawodników Crystal Palace. Już nie Vieiry, który został w piątek zwolniony. To będzie spotkanie do jednej bramki, a my biorąc pod uwagę średnią cornerów Arsenalu tutaj (~7.38) postawimy na ich sporą przewagę pod tym względem w pomeczowych statystykach.