PREMIER LEAGUE - KOLEJKA 32, Old Trafford (Manchester). (4) United (21-6-9 52-41) zagra z (12) Chelsea (11-10-15 36-42)
Gea - Shaw, Lindelöf, Varane, Wan-Bissaka - Eriksen, Casemiro - Sancho (Rashford), Fernandes, Antony - Martial
Arrizabalaga - Chalobah, Silva, Fofana - Hall, Loftus-Cheek, Fernández, Azpilicueta - Gallagher - Sterling, Havertz
Po porażkach z Brighton (@0-1), oraz West Ham (@0-1) sytuacja z top 4 Czerwonych Diabłów, chwilowo się zachwiała, przy wynikach Liverpoolu, lecz komplet oczek z Wolves (2-0) i Bournemouth (@1-0) uspokoił sytuację i to mimo absencji Rashforda. Dwa spotkania u siebie, przy tylko jednym rywali na koniec i oczko wystarczy, aby osiągnąć sukces. Z drugiej strony ciągle bardzo realne jest trzecie miejsce, a i na koniec przecież finał Pucharu Anglii. The Blues w weekend niespodziewanie dostali drugi skład mistrza Anglii, gdy Guardiola dzień wcześniej dostał prezent od Arsenalu, lecz i tak ulegli na Etihad (@0-1). To (1-1-3) w pięciu ostatnich kolejkach i maksymalnie zespół skończy na (11) miejscu w tabeli, ale też nie ma to tak naprawdę większego znaczenia. Z jednej strony prestiżowe starcie, z drugiej tylko United mają konkretny cel dzisiaj przed sobą. Do defensywy wrócił Varane i to zdecydowanie uspokoiło sytuację, tym bardziej Ten Hag może żałować kontuzji Martineza i tego co stało się w Lidze Europy z Sevillą. Wszyscy w szatni The Blues chcą, aby ten sezon już się skończył, a przy tak rozbudowanej kadrze i trudno też wskazywać, kto miałby specjalnie chęci ciągnąć specjalnie to dalej mocniej na swoich barkach. W naszej ocenie United ostatecznie wypunktują tutaj zespół z Londynu.