Premier League - Kolejka 34, City Ground (Nottingham). Forest (18-6-9 53-39) zagra z Brentford (13-7-13 56-50)
Sels; Williams, Milenkovic, Murillo, Toffolo; Dominguez, Anderson; Elanga, Gibbs-White, Hudson-Odoi; Wood
Flekken; Ajer, Collins, Van den Berg, Lewis-Potter; Norgaard, Yarmolyuk, Damsgaard; Mbeumo, Wissa, Schade
Koniec sezonu przynosi słabsze wyniki rewelacji z Nottingham, ale jednak to zespół, o ograniczonych możliwościach kadrowych. Porażka w półfinale Pucharu Anglii z The Citizens (0-2), przekreśliła szanse na trofeum w tym sezonie. W kwietniu w lidze wygrane z United (1-0) i (@2-1) w Londynie z Tottenhamem, a w międzyczasie porażka w Birmingham z Aston Villą (@1-2), oraz z Evertonem. Zespół wypadł poza pierwszą piątkę, lecz Forest mają właśnie ten mecz zaległy, który może wynieść ich na trzecią pozycję po (34) kolejkach. Niemniej, miejscowi skończą rozgrywki w czołowej siódemce, co da im jeden z przyszłorocznych europejskich pucharów. Brentford bez porażki w trzech ostatnich kolejkach, z Chelsea (0-0), Arsenalem (@1-1), oraz z Brighton (4-2), także solidne wyniki z niewygodnymi rywalami. Niezależnie od wyników, spokojne utrzymanie jest już udziałem drużyny Franka. Ten, świetnie gra w 2025 na wyjazdach, gdzie (5-1-1) ich bilans musi być doceniony, a we wszystkich występach ten zespół potrafił zdobyć bramkę na boisku rywala. Od awansu Forest do Premier League, cztery z pięciu konfrontacji skończyło się (BTTS) i na takie rozwiązanie postawimy dzisiaj na City Ground.