Premier League - Kolejka 37, Emirates Stadium (Londyn). Arsenal (18-14-4 66-33) zagra z Newcastle (20-6-10 68-45)
Raya - Lewis-Skelly, Kiwior, Saliba, White - Rice, Partey, Ødegaard - Martinelli, Trossard, Saka
Pope - Burn, Botman, Schär - Livramento, Tonali, Guimarães, Murphy - Barnes, Gordon - Isak
Starcie o drugie miejsce w tym sezonie Premier League. Kanonierzy dali się złapać grupie pościgowej (1-3-1) notując tylko jedno zwycięstwo w pięciu ostatnich kolejkach nad zdegradowanym Ipswich. Dodając rywalizację w Lidze Mistrzów z PSG (0-1, @1-2) to (1-3-3) w ostatnim okresie. Docenić należy jednak choćby remis przed tygodniem na Anfield z Liverpoolem (@2-2), gdzie odrobili dwa gole deficytu. Newcastle gra bardzo dobry sezon, wkładając do gabloty wreszcie jakieś trofeum, w postaci Pucharu Ligi. (3-1-1) z porażką w Birmingham jedynie w pięciu ostatnich meczach, natomiast rozgromili finalistę Pucharu Anglii, Crystal Palace (5-0), czy (2-0) nad Chelsea w zeszły weekend. Sroki muszą pilnować jednak swojego miejsca w przyszłorocznej Lidze Mistrzów, wspominani The Villans tracą tylko trzy punkty do dzisiejszych gości, a miejsca (3-6) zamykają się w trzech oczkach. Zwracamy uwagę, że Newcastle ma w ostatnim czasie niezłe wyniki w starciach z Kanonierami (1-0-4) i na (X2) postawimy w tej konfrontacji, gdzie remis dla Arsenalu nie będzie najgorszym wynikiem, przed ostatnią kolejką, gdzie zagrają z outsiderem w Southampton.
