Puchar Polski - Finał, PGE Narodowy (Warszawa). Pogoń Szczecin zagra z Legią Warszawa
Cojocaru - Wahlqvist, Lončar, Borges, Koutris - Gamboa, Kurzawa - Wedrychowski, Ulvestad, Grosicki - Koulouris
Tobiasz - Wszołek, Kapuadi, Ziolkowski, Vinagre - Oyedele, Elitim, Gonçalves - Morishita, Gual, Luquinhas
Pogoń wraca na Narodowy, po roku i wstydliwej porażce z Wisłą Kraków. Wraca po szalonym meczu w Niepołomicach, z czterema trafieniami Koulourisa. Z drugiej strony, rundę wcześniej Portowcy pokonali Raków Częstochowa (1-0), który jest głównym kandydatem do mistrzostwa Polski po tym weekendzie. Oczywiście w kwietniu (4-0-1), jest też porażka z Piastem w Gliwicach (@1-2), gdzie rywal zdecydowanie nie jest obecnie w dobrej dyspozycji. Dla Legii to mecz sezonu i jedyna raczej szansa na europejskie puchary, choć porażki Jagiellonii sporo namieszały w czołówce i trzecie miejsce nie jest jeszcze nie do zdobycia - czwarta jest po drodze właśnie Pogoń. Zespół Feio zdołał wygrać z Chelsea (@2-1) w Londynie, co trzeba docenić, a w lidze pokonali Lechię (2-1) i GKS Katowice (@3-1). Wreszcie trafił Ilya Shkurin, ale zdecydowanie na pozycji dziewiątki więcej jakości daje lider tabeli strzelców Ekstraklasy ze Szczecina (28, 25). My zwracamy uwagę na brak czystego konta Legii w sześciu ostatnich występach, po (0-0) ... właśnie z Pogonią oraz (@5-0) Ruchem Chorzów w półfinale Pucharu Polski. Olbrzymia presja w Szczecinie, aby wreszcie zdobyć jakikolwiek puchar do gabloty, z drugiej strony dla Legii brak wpływów z europejskich pucharów, to kompletna reorganizacja budżetu. Dodatkowo, mecz sędziuje Szymon Marciniak i oby nasz eksportowy arbiter udźwignął w tych okolicznościach swoją rolę w Warszawie. My postawimy na uważną pierwszą połowę i większą liczbę trafień w drugiej połowie (46-90), choć dogrywka nie będzie dla nas specjalnym zaskoczeniem również.