Premier League - Kolejka 3, Hotspur Stadium (Londyn). Tottenham (2-0-0 5-0) zagra z Bournemouth (1-0-1 3-4)
Vicario; Porro, Romero, Van de Ven, Spence; Palhinha, Bentancur; Kudus, Sarr, Johnson; Richarlison
Petrovic; Smith, Diakite, Senesi, Truffert; Adams, Scott; Semenyo, Tavernier, Brooks; Evanilson
Tottenham po niejako tradycyjnej wygranej w Etihad (@2-0), ma komplet oczek, ogrywając tutaj też Burnley (3-0). Aktywny jest Richarlison (2G + 1A), dwa trafienia ma też Johnson (2G), a Kudus (2A) dwie asysty. Bournemouth ambitnie powalczyło na Anfield, choć skończyło się porażką (@2-4), natomiast zespół pokonał przed tygodniem Wolverhampton (1-0). Przypomnijmy, że goście są po kolosalnych ruchach kadrowych i Andoni Iraola buduje na nowo tą drużynę. Przypomnijmy tylko, że stracił Zabarnyie (PSG €63.0m), Huijsena (Real €59.5m), Kerkeza (Liverpool €46.9m), Ouattarę (Brentford €42.8m) za ciężkie miliony funtów. Z inwestycji, wydano część środków na Diakite (Lille €40.0m), Petrovicia (Chelsea €28.9m), Doaka (Liverpool €23.2m), Adlie (Bayer €21.0m), oraz Trufferta (Rennes €13.5m) To nie będzie łatwy rywal dla Kogutów, który nie dał się ograć tutaj w marcu (2-2), a u siebie nawet ich pokonał (@0-1). Pięć ostatnich spotkań w Londynie w tej parze to (5/5 +2.5), a nawet (5/5 +3.5), przy (4/5 BTTS). Na bramkowe zawody stawiamy dzisiaj w tej parze.
