PKO BP Ekstraklasa - Kolejka 14, Enea Stadion (Poznań). Lech (5-5-2 20-18) zagra z Motorem Lublin (3-5-4 16-21)
Mrozek - Gurgul (?), Skrzypczak (?), Douglas, Pereira - Ouma (?), Kozubal (Z) - Palma (?), Jagiełło (?), Ismaheel - Ishak
Brkić - Luberecki, Najemski, Bartos, Stolarski - Samper (?) - Ronaldo (?), Rodrigues, Wolski, Król - Czubak
Kolejorz po kompromitacji na Gibraltarze, zremisował z Legią (@0-0), by wyjść w najmocniejszym składzie na czwartoligowy Gryf w Słupsku (@2-1). Wygrana nie przyszła im łatwo, kiedy po kontrolowaniu spotkania w pierwszej połowie, dali się wykazać ambitnym rywalom, a i interwencja systemu VAR przy samobójczym trafieniu na (2-2), dająca spalonego, nie do końca była, taka jak powinna być. Czwartoligowiec, mimo wszystko, mocno postraszył ekstraklasowego rywala, było nie było, aktualnego mistrza kraju. Motor przerwał serię bez zwycięstwa przed tygodniem, pokonując Widzew Łódź (3-0) i odskakując od strefy spadkowej. Biorąc pod uwagę bilans Lecha, przy Bułgarskiej (2-3-2 11-13), różnie może się to spotkanie dzisiaj tutaj potoczyć, zwłaszcza, że Motor wygrał tutaj w zeszłym sezonie (1-2). W meczach Kolejorza wykonuje się średnio najwięcej rzutów rożnych w Ekstraklasie (~11.58), przy wyjazdowej średniej rywali z Lublina (~11.83) i na ich dwucyfrową sumę postawimy dzisiaj w Poznaniu.
