


Premier League - Kolejka 12, Emirates Stadium (Londyn). Arsenal (8-2-1 20-5) zagra z Tottenhamem (5-3-3 19-10)
Raya - Calafiori, Hincapié, Saliba, Timber - Rice, Zubimendi - Trossard, Eze, Saka - Merino
Vicario - Udogie, Ven, Romero, Porro - Palhinha, Bentancur - Odobert, Simons, Kudus - Richarlison
Olbrzymie listy kontuzjowanych graczy, przy czym po stronie Kogutów jest to już wartość absurdalna, na poziomie całej XI, którą można by zestawić. Z drugiej strony niepewny jest występ Gyökeresa, a z urazami zmagają się Magalhães, Gabriel Jesus, Havertz, Madueke i Ødegaard. Oczywiście warto podkreślić tylko pięć straconych bramek, przez Kanonierów do tej pory, którzy wygrali trzy ostatnie derbowe starcia z dzisiejszym rywalem. Z drugiej strony Sunderland pokazał (@2-2), iż nie jest to też formacja nie do pokonania. Oczywistym faworytem bukmacherów jest Arsenal, ale przy tak oferowanych kursach postawimy na (+1.5) gości, którzy we wszystkich rozgrywkach są w tym sezonie (16-1 ATS), oraz mimo (0-1-3) z Kanonierami (4-0 ATS) w dwóch ostatnich latach.