(6) Korona Kielce (12-12-7 45-37) podejmie (2) Jagiellonię Białystok (16-6-9 46-38)

Alomerovic - Rymaniak, Dejmek, Kovacevic, Kallaste - Petrak, Mozdzen - Jukic, Janjic, Cebula - Kaczarawa

Pawełek - Guilherme, Runje, Guti, Wojcicki - Pospisil, Romanczuk, Kwiecien - Novikovas, Swiderski, Frankowski

Kryzys przyszedł dla Żubrów w najgorszym momencie - porażki w Lubinie (0-1), oraz Płockiem (1-3) i Górnikiem (1-2) u siebie. Korona za to po sensacyjnym (1-0) w Poznaniu i zaledwie jedną porażką w ostatnich 10 meczach! (4-5-1) w Płocku. Nie zapominamy jednak, że gracze Lettieriego przegrali w samej końcówce najważniejszy mecz sezonu w Gdyni w Pucharze Polski (0-1) i marzenia o finale w Warszawie prysły, co po ograniu w mocno rotacyjnym składzie Lecha w naszej ocenie może tutaj być kluczowe. Dodatkowo Kielce wyraźnie ostatnio leżą Jagiellonii, która wygrała tutaj trzy z czterech ostatnich spotkań (3-1-0). Wyniki nie przemawiają za gośćmi tutaj, ale w naszej ocenie kluczowa jest porażka Korony w półfinale PP i postawimy tutaj na przełamanie serii porażek Jagiellonii.