(6) Legia (3-1-1 8-6) podejmie (14) Wisłę Płock (0-2-3 5-9), przewidywane składy:

Malarz - Jędrzejczyk, Astiz, Pazdan, Hlousek - Szymański, Cafu, Antolić, Nagy - Carlitos, Cante

Dahne - Stępiński, Dźwigała, Uryga, Stefańczyk - Merebaszwili, Szymański, Ricardinho, Furman, Varela - Zawada

O kompromitacjach Legii nie ma się co dłużej rozwodzić, w lidze wygrywają. Bez stylu, ale jednak sześć oczek z Piastem (3-1), oraz Sosnowcem (2-1) to fakt. Wisła dalej bez wygranej i wyraźnie widać, że strata Brzęczka na ławce jest niezwykle kosztowna. Po wodzą Dźwigały ten zespół nie bardzo ma pomysł na siebie, czego dowodem choćby porażki z Koroną (1-2) i Arką (1-3) tydzień temu. Owszem były oczka w Zabrzu (1-1), nawet w Krakowie z nieźle grającą Wisłą (1-1), ale Sa Pinto aż nadto zależy na wynikach, aby z tego zlepku zespołu jakim obecnie jest Legia nie wycisnąć jednak kolejnych trzech oczek przy tej kadrze jaką dysponuje w naszej ocenie.