Na Craven Cottage, (19) Fulham (6-5-24 33-76) podejmie (18) Cardiff (9-4-22 30-65), przewidywane składy:

Rico - Bryan, Ream, Marchand, Odoi - Chambers, Anguissa - Babel, Seri, Sessegnon - Mitrovic

Etheridge - Bennett, Manga, Morrison, Peltier - Mendez-Laing, Ralls, Gunnarsson, Camarasa, Hoilett - Niasse

Dwie wygrane Fulham z Evertonem (2-0) i w Bournemouth (1-0) były sporymi niespodziankami wykonanymi przez spadkowicza. O uniknięcie degradacji powalczą tutaj za to goście, którzy na trzy kolejki do końca tracą trzy punkty do Brighton. Właśnie z tą drużyną wygrali w swojej ostatniej delegacji (2-0), po czym nie sprostali u siebie Liverpoolowi (0-2), ale trzeba przyznać, że zespół z Walii miał swoje okazje z The Reds. W momencie, gdy nie ma już czego bronić spodziewamy się otwartej rywalizacji z obu stron, i dwucyfrową liczbę cornerów - średnia z tego sezonu Fulham to obecnie (10.2), natomiast Cardiff (11.3), najwyższa w całej Premier League, oraz bramek (BTS) z obu stron, zwłaszcza, że mamy trend ośmiu (BTS) z rzędu w pojedynkach tych drużyn, w tym dwie ostatnie konfrontacje dla Fulham (4-2) jeszcze w Championship oraz dla Cardiff (4-2) jesienią.

Na Craven Cottage, (19) Fulham (6-5-24 33-76) podejmie (18) Cardiff (9-4-22 30-65), przewidywane składy:

Rico - Bryan, Ream, Marchand, Odoi - Chambers, Anguissa - Babel, Seri, Sessegnon - Mitrovic

Etheridge - Bennett, Manga, Morrison, Peltier - Mendez-Laing, Ralls, Gunnarsson, Camarasa, Hoilett - Niasse

Dwie wygrane Fulham z Evertonem (2-0) i w Bournemouth (1-0) były sporymi niespodziankami wykonanymi przez spadkowicza. O uniknięcie degradacji powalczą tutaj za to goście, którzy na trzy kolejki do końca tracą trzy punkty do Brighton. Właśnie z tą drużyną wygrali w swojej ostatniej delegacji (2-0), po czym nie sprostali u siebie Liverpoolowi (0-2), ale trzeba przyznać, że zespół z Walii miał swoje okazje z The Reds. W momencie, gdy nie ma już czego bronić spodziewamy się otwartej rywalizacji z obu stron, i dwucyfrową liczbę cornerów - średnia z tego sezonu Fulham to obecnie (10.2), natomiast Cardiff (11.3), najwyższa w całej Premier League, oraz bramek (BTS) z obu stron, zwłaszcza, że mamy trend ośmiu (BTS) z rzędu w pojedynkach tych drużyn, w tym dwie ostatnie konfrontacje dla Fulham (4-2) jeszcze w Championship oraz dla Cardiff (4-2) jesienią.