PKO BP EKSTRAKLASA - KOLEJKA 3, Suzuki Arena (Kielce). Korona (0-1-1 1-3) zagra ze Śląskiem Wrocław (1-1-0 2-1)
Forenc - Szymusik (Danek), Trojak, Petrow, Balić - Kiełb (Szpakowski), Podgórski, Deja, Sewerzyński (Frączczak), Łukowski - Szykawka
Szromnik - Garcia, Gretarson, Poprawa, Janasik - Jastrzembski, Schwarz, Quintana, Olsen, Samiec-Talar - Expostio
Po remisie z Legią (1-1), Korona uległa Pasom w Krakowie (@0-2), ale jak pokazał ten weekend, zawodnicy Zielińskiego są w doskonałej dyspozycji. Śląsk ugrał oczko w Lubinie (@0-0), gdzie debiut na ławce zaliczył Djurdjevic, a przed tygodniem pokonał Pogoń (2-1), która jako jedyna z pucharowiczów nie przełożyła meczu. Kilka nieoczywistych wyborów nowego szkoleniowca WKS, ale szczególnie ciekawie zestawione są boczne sektory boiska, gdzie na przykład jeszcze pozyskany z Piasta Konczkowski, wchodzi z ławki. W meczy z Portowcami miejsce znalazło się nawet na boisku zarówno dla Exposito, jak i Quintany. Z innej strony warto dodać, iż od 2016 roku Śląsk przegrywał w Kielcach cztery kolejne mecze, pokonując we Wrocławiu ich w ostatnim starciu, przed spadkiem tego zespołu. Większy potencjał ofensywny po stronie gości, ale też Korona nie będzie mimo gry na własnym boisku, grać tutaj otwartej piłki jak ostatni rywal. Trener Ojrzyński postawi na układ w którym po pierwsze nie będzie chciał przegrać drugiego spotkania z rzędu. Ponownie w Kielcach stawiamy na większą liczbę trafień po przerwie tej rywalizacji.
