BUNDESLIGA - KOLEJKA 32, Heidenheim (9-10-12 44-52) zagra z Mainz (5-13-13 32-49)
Ke. Müller - Traoré, P. Mainka, Gimber, Föhrenbach - Schöppner - Dinkci, Sessa, Beste - Pieringer, Kleindienst
Zentner - Kohr, van den Berg, Hanche-Olsen - Widmer, Barreiro, Krauß, Caci - Richter, J.-S. Lee - Burkardt
Beniaminek utrzymał się w elicie, to największy sukces i plan na ten sezon. (2-2-1) dodatkowo w ostatnich pięciu kolejkach z porażką jedynie (1-2) z RB Lipsk. Przed tygodniem (@1-0) u spadkowicza z Darmstadt, a przypomnijmy, że początkiem kwietnia przegrał tutaj (3-2) Bayern Monachium. Za to przed spadkiem broni się Mainz i może późno, ale robią co mogą, by zapewnić sobie miejsce barażowe. Bilans (2-3-0) musi budzić pewne uznanie, choć poza urwaniu punktów wspomnianemu RB Lipsk (@0-0) terminarz nie był najtrudniejszy, choć dziwnie to pisać w kontekście zajmowanej przez nich pozycji. Miejsca (13-16) zamykają się jednak ciągle w czterech oczkach. Gospodarze mają komfort, że to przyjezdni muszą walczyć o pełną pulę, a mają (4/5 BTTS) w pięciu ostatnich wyjazdach. Na trafienia z obu stron postawimy także dzisiaj na Voith-Arena.